Spis treści:
- dramatyczna akcja ratunkowa
- zawiadomienie na policję i nagrania
- ostrzeżenie dla właścicieli psów
- czy uda się znaleźć sprawcę
Dramatyczna akcja ratunkowa
Suczka Ora podczas spaceru zjadła kiełbasę z gwoździami. Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór. Właściciel natychmiast zabrał psa do Kliniki Weterynaryjnej przy ul. Bolesława Krzywoustego we Wrocławiu. Operacja trwała pięć godzin. Weterynarze usunęli z żołądka psa dwanaście gwoździ. Ora wraca do zdrowia w domu pod opieką właściciela.
- Lek. wet. Alicja Wajda przeprowadziła operację wspólnie z lek. wet. Barbarą Czapigą.
- Precyzja lekarzy zapobiegła ciężkim powikłaniom.
- Sytuacja była bardzo poważna ale doświadczenie lek. wet. Alicji Wajdy okazało się kluczowe. - Klinika Weterynaryjna przy ul. Bolesława Krzywoustego we Wrocławiu
Zawiadomienie na policję i nagrania
Stowarzyszenie 4 Łapy Wrocławia poinformowało, że złoży zawiadomienie na policję. Wspólnie z właścicielem psa mają zamiar przeglądać nagrania z prywatnych kamer. Wcześniej w tej okolicy dochodziło do podobnych przypadków. Celem jest ustalenie osoby odpowiedzialnej za rozrzucanie zatrutych przynęt.
- Stowarzyszenie liczy na pomoc mieszkańców.
- Wcześniejsze przypadki wskazują na działanie celowe.
- Mamy nadzieję, że uda się znaleźć sprawcę. - Stowarzyszenie 4 Łapy Wrocławia
Ostrzeżenie dla właścicieli psów
Klinika Weterynaryjna we Wrocławiu apeluje o ostrożność. Zaleca, aby właściciele psów szczególnie uważali podczas spacerów w rejonie Dobrzykowic. Szybka reakcja właściciela Ory była kluczowa dla uratowania psa. W takich przypadkach liczy się każda minuta. Służby apelują o zgłaszanie podejrzanych sytuacji oraz wszelkich informacji mogących pomóc w śledztwie.
- Pies trafił do kliniki w porę.
- Szybka pomoc uratowała życie Ory.
- Dobrze, że właściciel psa szybko się zorientował i zebrał resztki, które jak się okazało, nafaszerowane były gwoździami. W takich przypadkach liczy się czas i tylko szybka pomoc nocna załogi kliniki spowodowała, że pięć godzin walki przy stole operacyjnym zakończyło się sukcesem. - Klinika Weterynaryjna przy ul. Bolesława Krzywoustego we Wrocławiu
Czy uda się znaleźć sprawcę?
Policja we Wrocławiu prowadzi śledztwo. Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringu oraz zbierają zeznania świadków. Stowarzyszenie 4 Łapy Wrocławia apeluje do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich informacji. Śledczy podejrzewają, że sprawca działał z premedytacją. Mieszkańcy Dobrzykowic są zaniepokojeni. Wielu z nich obawia się o bezpieczeństwo swoich zwierząt. W najbliższych tygodniach okaże się, czy uda się ustalić tożsamość osoby odpowiedzialnej za ten brutalny czyn.
- Wraz z właścicielem będziemy składać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na policji, mamy dostęp do nagrań z prywatnych kamer, które będziemy skrupulatnie przeglądać. - Stowarzyszenie 4 Łapy Wrocławia
- Mamy nadzieję, że uda nam się znaleźć zwyrodnialca, który świadomie naraża zwierzęta na cierpienie i utratę życia. Bo nie jest to pierwszy przypadek w tych okolicach. - Stowarzyszenie 4 Łapy Wrocławia
Szybka reakcja oraz działania służb mogą okazać się kluczowe dla rozwiązania tej sprawy. Mieszkańcy liczą na sprawiedliwość oraz większe bezpieczeństwo podczas spacerów ze swoimi pupilami.
źródło: Tu Wrocław